W szafkach resztki niewykorzystanej plasteliny, którą
uwielbiamy... W klasie duszno, a słońce tak pięknie świeci zachęcając nas do
wyjścia na szkolne podwórze... Czas więc na zabawę!
Pani poleciła nam, abyśmy ulepili z plasteliny figurki według własnego pomysłu (dwa razy nie trzeba było nas prosić :)).
Tak powstały zwierzątka, śmieszne stworki z wyobraźni, a nawet całe scenki sytuacyjne. Następnie, po wyjściu przed szkołę, każdy z nas miał za zadanie znaleźć uroczy zakątek dla naszych figurek.
Był ruch, świeże powietrze, kreatywność i piękna galeria naszych prac.
Super pomysł
OdpowiedzUsuń